środa, 30 października 2013

Wazzzaaa !! 
Dobra po polsku .Hejka wszystkim .Wiemy  notatki w kratkę no ale ostatnio dużo sie u nas dzieje .Chyba nawet za dużo ,ale dajemy rade :D
Puki co XD 
Każda z nas ma swoje problemy .
Np.Ewka 
Pokłóciła się z rodzicami i nie tylko z nimi ...
problemy z chłopakiem :P 
No ,a Miranda
ogólnie tylko problemy żywnościowe(nie chce jeść )
I chyba znowu sie zakochała ...

Nie no teraz to sobie z was jaja robimy ha ha .Ja jestem nie dostępna łapy precz :P

Michał ma okulary :D
Nawet spoko w nich wygląda(no wiecie nie możemy go obrażać bo czyta tego bloga więc ciii...)
Byliśmy sobie dziś na spacerku Beka Ewa mnie do jedzenia zmuszała .Co sie wszyscy tak na mnie zawzięliście.Nie jestem głodna i koniec zrozumcie :P
No co jeszcze u nas od poniedziałku zmiana grafiku .Głupie to jakieś :) 
Ale długi weekend ha ha wyśpimy sie chociaż :D

Ale teraz przeniesiemy sie  do wczorajszego dnia .Droga do przedszkola nie nie przewidziało sie wam tam pisze do  przedszkola ,ale aż tak źle nie jest nie cofnęli  nas    jeszcze ... >.<
Zauważamy dobrze nam znane czerwone autko i tradycyjnie otwierają okna i "ułu ułu "
A my jak zawsze LOL kto to i o co Kaman ???
No ale wracają i sie trochy  zatrzymali .No i zagadka rozwiązana ha ha .To tak jak by mój sąsiad mieszka 2 budynki dalej .Ewka to miała taką zemnie beka ,że szok  ...:D
A resztę dnia pamiętamy jak przez mglę na haju byłyśmy ale Ciiiiii .... 

Dobra my sie z wami pożegnamy tak na razie .Serdecznie dziękujemy za odwiedzanie bloga kochani jesteście :* Buziole kolorowych koszmarów /Miranda and Ewa :* 
   

niedziela, 27 października 2013

Nudno i Pada :(

CO tu robić w taki ponury dzionek Pada i pada .Chyba nie ma innego wyjścia usiądę   nad książkami .Nie uśmiecha mi się to chce już wakacji  .Miałyśmy iść dziś z Ewką do kina ale chyba nici z tych planów .Sama nie wiem .By trzeba do niej jeszcze zadzwonić ,ale jak do niej znowu zadzwonię  to godzinę będziemy wisieć na lini jak wczoraj wieczorem chociaż cały dzień ze sobą spędziłyśmy no praktycznie cały ,ale my nigdy nie nagadane :D  I zawsze tak jest LOL :D Ewa jedyna osoba z którą lubię gadać przez telefon reszta tylko SMS'y .:P 


Michał cały czas ma bekę z naszej fotki he he .Nieraz warto pstrykać przypadkowe fotki he he .
Nie mam kompletnego pomysłu na te notatkę.Nie wiem co sie dzieje .
Na razie to wszystko wpadnę może jeszcze potem  .
Dziękujemy za odwiedziny i zachęcamy do komentowania /Miranda i Ewa :)











sobota, 26 października 2013

Hejj :)

Przepraszam ,że sie zbytnio nie odzywamy ale są małe problemy .Ewie rozwalił sie komp ja nie mam czasu na trzy notatki no i chyba  rozumiecie :) 
Jejka trochę sie wydarzyło przez te kilka dni Otrzęsiny ,dyskoteka ,wypady ze znajomymi ,NO i ta nauka  jej kompletnie nie potrzebna .
Jej dziś to naprawdę pokręcony dzionek .Ponad 4 godziny na placu zabaw ha ha .PO 3 godzinach dołączył Michał robił fotki i filmiki ha ha .Potem przemeblowanie na rynek i też sweet focie :) 
Jedna z nich na prawdę przypadkowa zresztą :D


Beka z tego co my tam odwalaliśmy LOL .
W poniedziałek mamy test z matmy i kartkówkę z angielskiego dużo nauki przed nami .Nie tylko na poniedziałek ,ale w ogóle na ten tydzień :D 
Kłopoty z askiem na razie ustały jest okey .
U Ewki Też wszystko w porządku ,ostatnio jest spokojniejsza od mnie   nie wiem co sie dzieje .Chodzi spokojna ,a ja cały czas zdenerwowana .
I wczoraj cały czas Ewa ,Paulina i reszta dziewczyn myślały ,że płacze .No szczerze miałam na to wielką ochotę ,ale nie nie płakałam trzymałam sie jeszcze :) 

Dobra ciapciaki jak chcecie więcej to wpadajcie na Miranda.Com O wszystkim 
Tam na prawde jest wszystko he he .No okej Ja sie z wami pożegnam bo trochu późno penie i tak do 4 spać nie będe ,no ale głowy też nie będe wam zawracać :) 
PA pa buziole dobranoc słodkich koszmarów /Miranda 








czwartek, 24 października 2013

OTRZĘSINY./HEJTERZY!

Sieeemson. Dzisiaj pokręcony dzień :) Wszystko ze względu na otrzęsiny xD Bo mój zastępca miał wymyślać hasło na tą imprezę..ale jak zwykle wychodzi tak,że ja i inni wymyślają :D I teraz myśleć nad tym durnym hasłem...pomaga mi moja kochaniutka ciocia <3Ale mniejsza o to kto mi pomaga(bo i tak tego nie przeczyta) Ja i Miranda mamy porąbane sny o.O Jakieś z kosmosu wzięte..jak tak sobie je opowiadamy to mamy taką beke,że SZOK!

HEJTERZY -,- O losie,ludzie! Wam się nudzi,czy co?Rozumiem,człowiek ma to w sobie,że jest ciekawski ale są granice.Co was obchodzi w kim dajmy na to Miranda jest zakochana? czy jakie ja mam problemy w życiu?Jak byśmy chciały to dawno byśmy to napisały jak nie na blogu,to na asku!Przez takie głupie pisane..wyzywanie itd,coraz więcej nastolatek/ków się tnie,popełnia samobójstwa itp.Rany,może i jestem przewrażliwiona na tym punkcie,no ale przepraszam...sama po sobie wiem jak to boli wyzwiska typ:su*a,dziw*a,ku**a...Niestety odkąd pojawił się ask nie trudno o hejtera, według mnie są to ludzie, którzy lubią mieszać się w życie innych i czasami znęcać psychicznie nad innymi, myślą, że jeśli napiszą do kogoś jaki to on nie jest z anonima to są anonimowi, ale niestety tak nie jest, więc jeśli by pisali coś chamskiego co sprawia zło innemu łatwo dotrzeć do takiej osoby. No, ale cóż, co kto lubi, jeśli nie mają własnego życia, że tak bardzo interesują się czyimś, to ja mogę im tylko współczuć. :) Nie mam pojęcia co wam jeszcze napisać,bo ja nie mam kompletnie dziś do niczego głowy -.- to jest złe! To ja się już pożegnam..miłej nocy życzę . <3//Ewa.








środa, 23 października 2013

Witam .

Hej Pisze do was z laptopa i jestem na maksa wkurzona bo zero materiałów teraz na szybkiego szukam czegoś  .Jakiś fotek i w ogóle .Nie lubie jak mam przeprowadzkę z Kompa na lapka  bo potem nic nie moge znaleźć .Nie dawno wróciłam ze szkoły :D 
Beka jak zawsze :P 
Jutro jakiś dzień jakiś przebieranek w szkole na szczęście ja nie murze sie przebierać ha ha .CO sie będzie dziać.
Od wczoraj meczy mnie piosenka Room 94 You Got It Wrong 
Lubicie ich ?? Albo lepsze pytanie znacie ich he he ?? >,<


Cały czas zastanawiam się kto spamuję mi w taki dziwny sposób aska .
Ewa ma podobną sytuacje na prawdę ktoś robi sobie jaja.I myśli, że My sie tym jakoś przejmujemy nie nie przejmujemy sie tym mamy tylko niezłą beke i jedyne co nas męczy to kim jest ta osoba >,<

Ja na razie będe kończyć może potem wam coś jeszcze tu do rzucę .
Wiem że krótko ale jakoś tak nie mam weny do pisania .Buziole Pozdrawiam PA pa /Miranda 



poniedziałek, 21 października 2013

Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ Butterfly Project Polska Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ

O tym pisała wam już Ewka w poniżmy poście ,Ale ja wiem ,że takie strony  trzeba nagłaśniać bo często jest tak ,że nie wiemy do kogo sie z tym zwrócić ,jak sobie z tym radzić.Powiem szczerze w moim życiu też były takie momenty w których nie wytrzymywałam brałam żyletkę w dłoń ,ale zawsze wiedziałam uświadomiłam to sobie po co po co ci to ?? Zranisz nie swoje uczucia po tobie tylko ulży popłynie krew ,a w najgorszym przypadku sie zabijesz i wtedy zrobisz wielką krzywdę swoim  bliskim .Nie warto i ta strona o tym mówi .Na mojej ręce widnieje już motylek nie dla tego ,że mam problemy bo one już sie skończyły ,ale ten motyl będzie widniał na mojej ręce abyście mogli zgłosić sie do mnie po pomoc .W każdej chwili Możecie pisać tu w kom albo do mnie na pocztę ja pomogę    Moja poczta :Miranda.Com@onet.pl
Nie opłaca sie !!!

Przypomnę wam jeszcze zasady które dała wam Ewa

1.Kiedy czujesz, że chcesz się pociąć, weź marker lub długopis i narysuj motyla na skórze, w miejscu gdzie występuje samookaleczenie.2. Nazwij motyla imieniem ukochanej osoby lub kogoś kto jest dla ciebie na prawdę bardzo ważny. 3. NIE zmywaj swojego motyla.4. Jeśli potniesz się zanim motyla już nie będzie na twojej ręce to umiera. Jeżeli nie potniesz się to żyje. 5.Jeśli masz więcej niż jeden, cięcie się zabija je wszystkie.6. Inna osoba może narysować motyla na tobie. Te motyle są wyjątkowe. Dbaj o nie. 7. Nawet jeśli się nie tniesz, nie krępuj się narysować jakiegokolwiek motyla, aby pokazać swoje poparcie. Jeśli to zrobisz nazwij go imieniem kogoś kto teraz cierpi. Pokaż mu go. To może pomóc. 



Jeszcze raz przypominam nie warto sie okaleczać .Jeśli macie jaki kol wiek problem otwarcie o tym mówić ,poprosić o pomoc .Wiem trudno sie o takich rzeczach mówi ale trzeba .

Zarażam na te stronkę 
Chociaż jest nie aktywna ale możecie sobie poczytać historie innych i jak możecie sobie z tym radzić :) 
Pamiętajcie nie jesteście sami :* 
Ja już kończę pa pa Pozdrawiam /Miranda
Cześć,znowu piszę późno/wcześnie ;) Nazwałam post "Bądź z nami <3" ponieważ,chcę zachęcić do `Butterfly Projectt`.Ja osobiście jestem ,że tak ujmę wwiązana z tym projektem,ponieważ cięłam się!Tak,teraz czytają to pewnie mówisz "Idiotka,Kretynka"itd.Ale uwierz ja nie miałam innego wyjścia..
Nie tnę się ponieważ,przyjaciele mnie o to prosili.Po prostu pewna osoba powiedziała mi,że tnąc siebie,ranie także jego uczucia.Kiedyś pocięłam się tak,że gdyby nie moja mama to już od 2 lat nie było by mnie na tym świecie,za co dziękuje mojej mamię za uratowanie mojego życia,bo gdyby nie ona nie przyjaźniła bym się z Mirandą.Nie chcę wam opisywać mojej biografii,ponieważ było by to za długie stanowczo za długie.Co wiemy o tym projekcie?Rysuje się na rękach  motylki a każdy z nich symbolizuje osobę na której nam zależy i dla której chcemy z tym skończyć. Poniekąd zniechęca to trochę do cięcia się, bo okaleczając te miejsca na rękach na których są te motylki to tak jakby się okaleczało osobę na której nam zależy.Dla tych którzy teraz przyłączą się do tego Zasady:
1.Kiedy czujesz, że chcesz się pociąć, weź marker lub długopis i narysuj motyla na skórze, w miejscu gdzie występuje samookaleczenie.
2. Nazwij motyla imieniem ukochanej osoby lub kogoś kto jest dla ciebie na prawdę bardzo ważny.
3. NIE zmywaj swojego motyla.
4. Jeśli potniesz się zanim motyla już nie będzie na twojej ręce to umiera. Jeżeli nie potniesz się to żyje.
5.Jeśli masz więcej niż jeden, cięcie się zabija je wszystkie.
6. Inna osoba może narysować motyla na tobie. Te motyle są wyjątkowe. Dbaj o nie.
7. Nawet jeśli się nie tniesz, nie krępuj się narysować jakiegokolwiek motyla, aby pokazać swoje poparcie. Jeśli to zrobisz nazwij go imieniem kogoś kto teraz cierpi. Pokaż mu go. To może pomóc.

Mieliśmy opisać spacer....do spaceru nie doszło hahahahah xD ponieważ Mira musiała siedzieć w domu(bo chciał się z tatą pożegnać),a ja robiłam za szpiega :DD

Również zapraszam na fanpega(nie mojego,ani Mirandy)-FANPAGE
Mam nadzieję,że Miranda jest z nami ;) A dlaczego dodałam tego posta..a to wszystko wina pewnego chłopaka i jego historii...wszystko mi przypomniał :)) Dobrej nocy życzę miśki <3//Ewa Ƹ̵̡Ӝ̵̨̄Ʒ
                                         
Mój motylek <3

niedziela, 20 października 2013

:D

Ciapciaki witam was .Nudy Potem mały spacer z Ewą damy wam relacje z tego spotkania he he :P 
a na razie macie tak krótko :P 
I tego sie trzymajmy :P 

Ewcia wie o kogo chodzi :P 

TO sie tyczy ludzi na Asku :D

Kto przytuli ??

A szczególnie tych ze szkoły ...

Tu i teraz :d

NO i nikt mi nie wmówi że jest inaczej 

I to jest kłamstwo :P 

Czy to tak trudno zrozumieć ??


No to ja na razie sie z wami żegnam .Pa pa Buziole Pozdrawiam /Miranda 

Miłościowo...?!

Heej tu Ewa.Wiem pisze wcześnie jak na nowy dzień,ale potem za pewne nie będę miała czasu na napisanie posta.Co w tym poście?To powiem tak..Popiszę trochę o uczuciach,miłości,tęsknocie i nie którymi jeszcze rzeczami związanymi z nimi.A wiec zaczynamy bardziej mądrzejszą rozmowę.Osobiście...mam przerąbane w miłości..bo ja kocham chłopaka,któremu jestem najwyraźniej obojętna,(nawet Miranda to potwierdzi)byłam z nim ok 8msc i zerwał dla pewnej laski z naszej klasy...straszne nie spokojnie to przeżyłam..tzn..mimo tego,że w środku byłam kompletnie rozsypana nie pokazywałam po sobie tego,że się smucę.Tylko Miranda wiedziała co mi tak na serio jest i podtrzymywała mnie na duchu(zresztą jak zawszę).Ja go cały czas kocham..i do niego wróciłam..pisał mi takie rzeczy...że ja tą jedyną,zrobił głupotę bo mnie stracił,zrobi wszystko żebym do niego wróciła,bo jestem dla niego wszystkim.Wróciłam i co?Zmieniło się coś?Chyba pierwsze 3 dni był taki jak obiecywał..teraz znowu mam wrażenie,że będę dla niego lalką,lalką którą porzuci w kąt.;c To rani,bo mówi,że kocha..ale jaką ja mam pewność,że nie postąpi tak jak dawniej?No jaką?Czasem przed snem płacze..Ktoś się spyta dlaczego?A dlatego,że te łzy okazują najszczersze uczucia,pokazują że zależy."Miłość to takie silne słowo a zarazem uczucie któremu nikt ani nic nie możne zapobiec" .Ja nigdy,przenigdy bym go nie zraniła! Zbyt wiele dla mnie znaczy..nie rozumiem jak można..jak można nie brać po uwagę,tego co razem się przeżyło.Pisząc tego posta płaczę.Jeny smutny ten post,ale mam takie samopoczucie,potrzebę pokazać wam jakie potrafią być związki w których,dziewczyna jest aniołem(jak uznała moja mama :*),cierpliwości,wrażliwości,zaufania,odwagi,próby przetrwania...Ja chcę dawnego chłopaka,kochającego,lekko zazdrosnego,nie wmawiającego zdrady..To na tylę,wiem trochę smutno,ale humor mi się poprawi za pewne :) Mam nadzieję,że się wszystko unormuję.Wiem..nadzieja matką głupich.Hehe,a kim ja jestem jak nie głupolkiem. xDDD Dobra,nie będę już wam smęcić.Paa :) Do miłegoo  ^^/Ewa
                                        

sobota, 19 października 2013

Coś od Ewci xDD

Siemaankoo ;) Odzyskałam net.Jeej <3 Nudno i w ogóle,nie mam co robić rozważałam z ciocią czy nie iść się przejść,ale jak by ktoś nas zobaczył to by pomyślał,że stuknięte.hehe :D Bo o 23:08 iść na miasto. Normalne to nie jest.Jam Miranda wcześniej wspominała,jesteśmy jak siostry :* Hehes,ona zawsze mnie wysłucha,a ja ją.Gdy się smuci ona ja też,gdy się śmiejemy to praktycznie lejemy z tego samego BEKE :D Hahahaha<3 Loofciam ją po przyjacielsku.Maałpaa <3 :DD To wiecie co,ze względu na to ,że jest trochę późno,ja zakończę tego posta i jutro coś napiszę,a jak nie ja to Miranda :) Dobrej nocy słodziaki ♥

Moje bzdetki : )